Wydaje mi się, że musisz wyrazić ciąg w postaci an, a następnie liczysz to po prostu tak samo jak z granic, standardowo n dąży do nieskończoności.
właśnie mam problem z dojściem do postaci an
Czy jesteś pewny, że dobrze przepisałeś ten przykład?
racja, powinno być an-2 zamiast an+2, ale dalej mam problem z dojściem do postaci an
Wydaje mi się, że musisz wyrazić ciąg w postaci an, a następnie liczysz to po prostu tak samo jak z granic, standardowo n dąży do nieskończoności.