pestka 601 wyśw. 22-12-2020 19:16

2.3/308 Kurs maturalny fizyka

Samochód poruszał się w terenie zabudowanym ze stałą prędkością 45 km/h. Wraz z mijaniem tabliczki oznajmiającej koniec terenu zabudowanego kierowca wcisnął pedał gazu i samochód rozpoczął przyspieszenie (ze stałą wartością przyspiesznia). Na drodze 70 m samochód zwiększył swoją prędkość do 81 km/h.

2.3 Zakładając, że czas trwania ruchu liczymy od momentu rozpoczęcia przyspieszenia (mijania tabliczki), oblicz jaką drogę pokonał samochód pomiędzy pierwszą a trzecią sekundą ruchu - podaj wynik w metrach.



W odpowiedziach podany jest sposób na rozwiązanie tego zadania: s3 - s1. Natomiast czy droga pokonana pomiędzy pierwszą a trzecią sekundą ruchu to nie jest droga pokonana w drugiej sekundzie (pierwsza sekunda trwa od 0 do 1, a trzecia od 2 do 3. A więc liczymy drogę od 1 do 2, czyli druga sekunda ruchu) ? Wtedy powinno się to liczyć s2 - s1?


sekundy ruchu Dodaj post do ulubionych Poproś o pomoc
s.gugula 28-12-2020 09:14

Dzięki za zwrócenie na to uwagi - szczerze mówiąc sam nie pomyślałem w ogóle o takiej interpretacji treści tego zadania, natomiast jak najbardziej jest ona racjonalna. W zadaniu tym zamysłem było obliczenie właśnie wyrażenia s3 - s1, czyli tego, które jest podane w odpowiedziach, natomiast jak już wspomniałem Twoje podejście wydaje się również racjonalne i patrząc na samą treść z perspektywy "językowej" pewnie nawet bardziej poprawne. Dziękuję bardzo za czujność - takie wskazówki są zawsze bardzo pomocne i "otwierają oczy" na inne możliwości spojrzenia na zadanie. Będę musiał chyba po prostu inaczej sformułować zapytanie w tym zadaniu, aby wskazywało ono jednoznacznie na to co należy obliczyć.


pangeno 06-01-2021 15:48

Czyli prawidłowe byłoby skorzystanie w tym przypadku ze wzoru s = vo*t + at^2/2, przyjmując że t =2s ( bo 3s -1s = 2s) ? Bo nie rozumiem do końca po co odejmować drogi, a nie obliczyć jej od razu wykorzystując inną wartość t(czasu), czy jest to niepoprawne?


s.gugula 07-01-2021 09:54

Takie podejście byłoby niepoprawne, ponieważ podstawienie od razu 2s da nam inny wynik - byłaby to droga pokonana pomiędzy chwilą t = 0 a chwilą t = 2 s, a nam chodzi (przynajmniej w tej pierwotnej interpretacji - patrz powyższy post) o drogę pokonaną pomiędzy chwilami t = 3s a t = 1s. A zatem długość trwania przedziału czasowego jest co prawda w obu przypadkach ta sama i wynosi 2 s, ale są one przesunięte względem siebie o 1 s. W etapie od 0 do 2s ciało ma średnio mniejszą prędkość (bo przecież ciągle przyspiesza), stąd pokonałoby w tym etapie drogę mniejszą niż w etapie pomiędzy 1 s i 3 s.