,,a'' nie ma tutaj żadnego znaczenia, nie jest to współczynnik kierunkowy stycznych ani nic takiego. Zauważ że w całym rozwiązaniu nigdzie nie korzystasz z tego, że ,,a'' znaczy coś więcej niż oznaczenie drugiej współrzędnej. Równie dobrze mogłaby tam być ys, lub k, l itd.
Gdyby oznaczyć druga współrzędna jako y tak jak to zwykle bywa myśle, że łatwiej byłoby się pomylić podkładając do wzoru bo używamy tam y z funkcji i Y0 z punktu
,,a'' nie ma tutaj żadnego znaczenia, nie jest to współczynnik kierunkowy stycznych ani nic takiego.
Zauważ że w całym rozwiązaniu nigdzie nie korzystasz z tego, że ,,a'' znaczy coś więcej niż oznaczenie drugiej współrzędnej.
Równie dobrze mogłaby tam być ys, lub k, l itd.
Równanie okręgu i tak wychodzi takie samo.