1. Odłączając z obwodu jeden z oporników, przez drugi popłynie prąd o większym natężeniu.
3. Po dołączeniu do obwodu równolegle jeszcze jednego opornika napięcie na nim byłoby takie samo jak na pozostałych dwóch.
1. Dlaczego jest to fałsz jeżeli korzystając z 1 Prawa Kirchoffa jeżeli I1 = I2 + I3 (poł. równoległe), to odejmując I3, to I1 = I2 czyli się zmieni.
3. Dlaczego?
1. Zgadza się, ale po odłączeniu jednego z oporników zmieni się wartość I1 (wzrośnie), więc wnioskowanie jedynie na podstawie zapisanych przez Ciebie wzorów jest niewystarczające (w tych dwóch sytuacjach przed i po odłączeniu I1 to dwie różne wartości). Można natomiast wywnioskować prawidłową odpowiedź z faktu, że napięcie na obu opornikach jest początkowo takie samo i równe napięciu źródła, ponieważ tym właśnie charakteryzuje się połączenie równoległe. Przez każdy opornik płynie zatem prąd o natężeniu wyliczalnym z prawa Ohma, odpowiednio I1 = U/R1, I2 = U/R2. Po odłączeniu jednego z oporników dalej mamy takie samo napięcie na źródle jak na tym oporniku, który został, więc jeśli to będzie np. R1, to będzie to I1 = U/R1 (lub dla drugiego I2 = U/R2) - a zatem natężenie prądu się nie zmienia.
3. Wynika to z tego co napisałem powyżej - napięcie na każdej z równolegle połączonych gałęzi jest jednakowe.