Mam pytanie co tutaj robię źle? Jeden wynik wychodzi mi poprawny, drugi niezbyt. Nie wiem, czy to zbieg przypadków, czy zgłupiałem i gdzieś w delcie robię błąd :P Ogólnie, uważacie, że taka metoda byłaby akceptowalna (jeśli jest poprawna oczywiście)?
Tak, rozumiem tę metodę, tylko chciałem wiedzieć, czy mogę to robić jak na zdjęciu.
Jednak udało mi się i tą metodą. Gdzieś musiałem tutaj popełnić błąd :/
https://forum.szkolamaturzystow.pl/wpis/1612655539-zad-288-kurs-maturalny-rozszerzony?notif=komentarzdodany
Metoda jest okej, wiec pewnie, gdzieś w obliczeniach bo "młyn" to masz tutaj zapisany :D
To prawda. Muszę uważać na czytelny zapis hahah
Zauważ, że dwie proste l1 i l2 są do siebie równoległe - a co za tym idzie, środek okręgu musi się zawierać dokładnie równoodlegle między nimi, czyli będzie miał równanie y=-2x+10 (x0=5), narysuj sobie tą prostą i policz wtedy promień jako odległość dowolnego punktu z dowolnej prostej od prostej y=-2x+10 :) Wtedy wszystko powinno wyjśc ładnie.