* Podając numer telefonu i klikając na przycisk "Proszę o kontakt", akceptujesz regulamin platformy i wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych,
w szczególności numeru telefonu, przez Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP 6372144158
w celu przedstawiania oferty przez telefon. Twoje dane będą przetwarzane na zasadach określonych w polityce prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Łukasz Jarosiński prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński
z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP: 6372144158. Zapoznaj się z informacjami o przetwarzaniu danych tutaj.
Hmm, nie wiem które konkretnie części tych zadań sprawiają Ci problem, więc moja odpowiedź również będzie nieco ogólna.
1 - należy wykorzystać tu równania kinematyczne (na drogę oraz prędkość) dla ruchu jednostajnie opóźnionego i wyliczyć z nich opóźnienie łyżwiarza. Następnie przyrównujemy siłę wypadkową do siły tarcia (zgodnie z poleceniem): ma = fmg i stąd obliczamy współczynnik tarcia f.
2 - pierwsze dwa punkty są chyba dość jasne, więc skupię się na kolejnych. W pp3 należy dorysować prostą jak najlepiej dopasowaną do punktów pomiarowych - robimy to po prostu dorysowując taką prostą od linijki w taki sposób, żeby faktycznie przechodziła ona jak najbliżej wszystkich punktów - robi się to po prostu trochę "na oko" ;) W pp4 wykorzystując podaną wskazówkę mamy współczynnik kierunkowy tej prostej, natomiast trzeba jeszcze wiedzieć co on fizycznie oznacza. Dostaniemy tę informację wiedząc, że dla ruchu jednostajnie przyspieszonego (a taki tu w przybliżeniu mamy), drogę można zapisać jako s = at^2/2, a zatem współczynnik kierunkowy to po prostu a/2. Stąd wyliczamy a.
3 - wektory narysowane są w kryteriach, co do pp2, to najłatwiej jest najpierw obliczyć czas ruchu (jako szerokość rzeki podzielona przez prędkość wioślarza względem wody) i następnie wstawić to do obliczenia drogi przebytej w kierunku poziomym (czyli prędkość wody razy ów wyliczony czas). Pp3: wioślarz musiałby zmienić kierunek swojego wektora prędkości, tak, aby woda "zniosła" go w taki sposób, aby ostatecznie faktycznie znalazł się w punkcie B (czyli ten wektor musiałby być skierowany nieco bardziej w lewo).