Dlaczego nie moge tego tak zrobić? Proszę o wyjasnienie bo nadal nie kumam kiedy co moge
Pewnie ;D
Dla mnie kombinatoryka na takim poziomie to nowość, a że nie chodzę do szkoły to ciężko ogarnąć tą czarną magię. Ale widzę @... że ty świetnie ją ogarniasz :)
Mam problem z tym rodzajem zadań właśnie, chyba za dużo kombinuje...
dzięki za pomoc :D
Mógłbyś wyjaśnić drugą część tego zadania? rozumiem do momentu 4 po 2
Hmm no okej. Ale skoro masz np na ile sposobow mozna wybrac 2 osoby spośród 10 osob to uzywamy kombinacji. A osoby są rozroznialne przeciez. ??
Tak, wtedy używasz kombinacji, ale jeżeli masz polecenie na ile sposobów możesz 10 osób rozdzielić na dwie grupy do grup A i grup B to wtedy już lecimy z wariacją.
I teraz pewnie napiszesz, że grupy są rozróżnialne a tutaj mamy identyczne zielone pudełka. Dlatego podejrzewam, że w tym zadaniu pudełka ,,zyskują rozróżnialność'' w momencie ich wyboru, bo nie widzę innego powodu dla którego rzeczywiście powinniśmy wybrać wariację ponad kombinację.
Zrobiłam w taki sposób : i wyszło. Tylko wydaje mi się że na to wychodzi że w tym momencie wybrane przez nas pudełka są rozróżnialne.
O widzisz, no to już wszystko jasne.
Szczerze często spotykam się z takimi niedociągnięciami w zadaniach z kombinatoryki w poleceniach. Bo z jednej strony mamy identyczne cztery zielone pudełka nierozróżnialne, a z drugiej strony jak postawimy jedno pudełko z prawej strony a drugie pudełko z lewej strony to pudełka są już rozróżnialne hah i szczerze w powyższym zadaniu wchodzi w grę moim zdaniem już własna interpretacja ponieważ dla mnie osobiście polecenie w żaden sposób nie sugeruje nam czy po wybraniu dwóch pudełek stają się one rozróżnialne czy nie. No cóż miejmy nadzieję, że na maturze wszystko będzie jasne.
No ja to odebrałam tak że po wybraniu te dwa pudełka są nadal nierozróżnialne tzn. jeżeli włożę do pudełka jednego 5 kul a do drugiego 1 to to jest to samo jakbym wsadziła na odwrót. Dlatego nie do końca rozumiem dlaczego te pudełka rozróżniamy po wybraniu. No bo jakby polecenie sugeruje rozróżnialność pudełek pod względem kolorystycznym (czerwone i zielone), więc wszystkie zielone są takie same tak jak wszystkie czerwone.
Jeszcze dopytam Pana Łukasza, żeby się wypowiedział dla pewności i jak to jest z tą interpretacją
@Logarytm skad się biorą czerwone 2? Chodzi o to że mogę zamienić pudełka miejscami?
Tak, chodzi o to że po wybraniu dwóch zielonych pudełek je już rozróżniamy ( rozróżniamy je tak jakby były ponumerowane) zatem jeżeli rozważamy sytuację że w jednym jest 5 kul a w drugim jedna kula to mnożymy razy 2 ponieważ może być również na odwrót :)
Mogłabyś wyjaśnić swoje rozwiązanie, ponieważ przynajmniej dla mnie jest nie zrozumiałe.
Poniżej przesyłam rozwiązanie do podpunktu a).