Ja zadanie zrobiłam tak, że rozbiłam tą funkcje (tak jak na Obrazie)
Wyszło ok, ale jeszcze jest ekstremum w 0, które wyszło mi dopiero po narysowaniu tej funkcji. Czy ja mogę na podstawie wykresu funkcji stwierdzić że ekstremum jest również w 0? Czy to jakoś należy obliczyć ?
Tak, punkty w których pochodna nie istnieje są podejrzane o ekstremum. Natomiast nie ma pewności, że tam ekstremum jest dlatego uważałbym z tym zdaniem "Pochodna nie istnieje dla punktu w którym wyrażenie w wartości bezwzględnej się zeruje, zatem jeżeli pokażę, że funkcja jest ciągła dla x=0 to będzie oznaczało to, że znajduje się w tym punkcie ekstremum".
To jak zatem można uniknąć rysowania wykresu, ponieważ wydaje mi się, że w tym przypadku odczytanie wykresu jest stosunkowo łatwe, ale przy bardziej skomplikowanych funkcjach odczytywanie z wykresu może być trochę ryzykowne (?)
Zazwyczaj funkcja jest ciągła w swej dziedzinie (jak np. wielomian albo funkcja wymierna). Jak jest wartość bezwzględna to ja bym wchodził w rysowanie.
Ekstremum funkcji to maksymalna lub minimalna wartość funkcji. Istnieją ekstrema lokalne i globalne. Funkcja przyjmuje w punkcie maksimum lokalne (odpowiednio: minimum lokalne), jeśli w pewnym otwartym otoczeniu tego punktu (np. w pewnym przedziale otwartym) funkcja nigdzie nie ma wartości większych (odpowiednio: mniejszych). Największa i najmniejsza wartość funkcji w całej dziedzinie nazywane są odpowiednio maksimum i minimum globalnym, a zbiorczo ekstremami globalnymi.
Autor nie doprecyzował o jakie ekstremum chodzi, zatem liczę obydwa.
Co do odpowiedzi na pytanie: tutaj nawet należy wspomóc się rysunkiem i ja też tak zrobiłem.