Czy wykres pochodnej powinien być narysowany w dziedzinie pierwotnej funkcji?
Chodzi mi o to, że na lekcjach rysowaliśmy wykres pochodnej w całej dziedzinie, później zaznaczaliśmy dziedzinę oraz rozpatrywaliśmy w dziedzinie funkcje właściwą.
Natomiast w każdych kryteriach jakie udało mi się przepatrzeć, przy obliczeniu pochodnej jest napisane przykładowo:
Pytanie 1) Zatem czy może być potraktowane jako błąd narysowanie pochodnej w całej dziedzinie, mimo że dziedzina funkcji jest inna.
A czy w takim przypadku przy optymalizacji funkcji, jeżeli dziedziną jest przedział (2,4> uznajemy czwórkę za minimum lokalne? Bo z jednej strony zachodzi zmiana znaku a z drugiej strony przedział to (2,4> zatem za czwórką już "nic nie ma".
Możemy uznać to za ekstremum lokalne w kontekście jego lewostronnego otoczenia (prawostronne nie istnieje).
Zatem w zadaniu zamkniętym w pytaniu o ilość ekstremów w przedziale należałoby uwzględnić to jako minimum lokalne?
Ciężko stwierdzić, troszkę się to kłóci z definicją ekstremum lokalnego (chodzi o przedział otwarty):
Funkcja f(x) przyjmuje w punkcie x0 maksimum lokalne (odpowiednio: minimum lokalne), jeśli w pewnym otwartym otoczeniu tego punktu (np. w pewnym przedziale otwartym) funkcja nigdzie nie ma wartości większych (odpowiednio: mniejszych).
Natomiast na maturze na pewno nie dadzą takiego pytania.
Ps. Do ekstremów globalnych oczywiście to wliczamy
1) można tak zrobić, nie widzę powodu dla którego miałoby to być potraktowane jako błąd jeśli tylko dziedzina jest wyraźnie zaznaczona i jeśli rozpatrujesz pochodną tylko w tym przedziale
2) jest ok; oczywiście można też narysować pochodną tylko w samej dziedzinie