Arkusz 2 "zdasz to" zad 3

Wzór na siłę tarcia to siła dociskająca razy współczynnik tarcia, w tym przypadku daje to 1,2N, ale trzeba pamiętać, że siła tarcia musi być <= sile której przeciwdziała. W tym przypadku przeciwdziała sile grawitacji która działa na klocek i która jest równa 1N (przy przyjęciu, że przyspieszenie ziemskie to 10m/s^2)

Czyli od jednej wartości odejmujemy drugą? Nie rozumiem dlaczego...

Nie nic nie odejmujemy. Po prosu siła tarcia może maksymalnie wynosić 1,2N to jest bardzo prosto policzyć tak samo jak siłę ciężkości która wynosi 1N. I teraz trzeba się zastanowić czy siła tarcia może być większa niż siła której przeciwdziała? odpowiedź brzmi nie, gdyż wtedy jakimś cudem klocek zacząłby sunąć do góry. Więc siła tarcia działająca w tym przypadku na klocek wynosi 1N.

Wyobraź sobie, że klocek podany w zadaniu leży sobie nieruchomo na ziemi (zakładamy, że współczynnik tarcia jest taki jaki w zadaniu) to jaka siła tarcia na niego by działała? z obliczeń wyszłoby, że Siła tarcia może wynosić 0,2N, ale klocek leży nieruchomo więc tarcie nie ma czemu przeciwdziałać więc wynosi 0N a nie 0,2N. Mechanizm działania jest taki sam. Gdyby zacząć napierać na ten klocek z siłą 0,1N od dalej stałby nieruchomo a siła tarcia wynosiłaby 0,1N. Gdyby siłę z którą napieramy na klocek zwiększyć jeszcze bardziej np.: do 0,3N to wtedy klocek zacząłby się ruszać a siła tarcia byłaby równa maksymalnej możliwej sile tarcia czyli 0,2N. 

Czyli ten współczynnik tarcia, który jest podany, nie ma wpływu na wynik? Zależy to tylko od ciężaru ciała? A gdyby to ciało było cięższe, załóżmy miało m=1kg, a siła Nacisku dalej równa 6N, to wartość siły tarcia byłaby równa 1,2N?

Tak, w tym przypadku gdy wiemy, że klocek pozostaje w spoczynku to rzeczywiście współczynnik tarcia nie jest potrzebny do obliczenia siły tarcia. I tak gdyby to ciało było cięższe i już zaczęło by się poruszać wtedy wynik byłby równy 1,2N

Teraz wszystko jasne :) Bardzo dziękuję za dokładne wyjaśnienie!