Pominalem obliczanie pierwiastków i zacząłem szukać takiej wartości q która spełnia równanie. Pamiętam że analogicznie robiliśmy w jednym zadaniu z konbinatpryki. Ale tu w równaniu jest wielomian , więc może mieć więcej dodatnich rozwiązań. Czy zatem gdybym zrobił tak na maturze to otrzymałbym punkty?
Okej, czyli biora pod uwagę to, że dla q>0, W jest funkcja rosnaca, wystarczyłoby uzasadnienie, że dla q=2 W<728, a dla q=4 W>728? (gdzie W to wartość całego tego wyrażenia)
Jeśli W jest funkcją rosnącą (nie sprawdzałem tego) to tak
Możesz tak zrobić jeśli udowodnisz, że nie ma więcej rozwiązań (tak jak my to zrobiliśmy na kombinatoryce).