opol 1373 wyśw. 23-03-2021 12:17

Arkusz2/7

Suma pierwszych sześciu wyrazów ciągu geometrycznego rosnącego wynosi 728, a suma wyrazów; trzeciego i drugiego tego ciągu wynosi 24. Oblicz ile wynosi suma czwartego i szóstego wyrazu tego ciągu.


Więc zapisałem wszystko z oznaczeniami dla a1 i q i z tej sumy sześciu wyrazów wyłączyłem a1 i wyszło a1(1+q1+q2+q3+q4+q5)=728. Rozumiem, że to co w nawiasie to ciąg i można go zapisać jako sumę, ale nie rozumiem dlaczego w odpowiedziach ona wynosi 1-q^2/1-q. Wytłumaczyłby ktoś?


matematyka matura ciągi Dodaj post do ulubionych Poproś o pomoc
opol 23-03-2021 12:22

Skoro wiemy, że ten ciąg ma 6 wyrazów to nie powinno być 1-q^6/1-q?


Logarytm 23-03-2021 13:30

Zgodnie ze wzorem na sumę początkowych n wyrazów ciągu geo to powinno. A wyszło ci jak zrobiłeś q^6?
Bo ja się zakopalem w potegach ;|


opol 23-03-2021 13:40

Właśnie też się pogubiłem. Ma ktoś to zadanie zrobione?


Grzegorz.p7 23-03-2021 14:12

q=3 bo dla q=3 ten wielomian sie zeruje



jarosinski 23-03-2021 22:17

Macie rację, w tym zadaniu wkradła się literówka do kryteriów. Powinno być: 1-q^6/1-q. A poprawne rozwiązanie przedstawił @Grzegorz.p7


... 24-03-2021 19:45

Przekształciłem to równanie końcowe do takiej postaci. 
Z niej już widać, że rozwiązaniem jest q=3, natomiast jak udowodnić, że z podkreślonego nawiasu nie uzyskamy pożądanego q? Bo patrząc na geogebrę widać, że z tego nawiasu będzie jeszcze jeden pierwiastek dodatni niewymierny.


jarosinski 24-03-2021 22:57

Można go przybliżyć lub pokazać, że jest ono mniejsze od 1 (a ciąg jest rosnący, zatem to rozwiązanie nas nie interesuje) 


X Æ A-12 25-03-2021 00:07
Jak można przybliżyć ten niepożądany pierwiastek z podkreślonego nawiasu?

... 25-03-2021 00:36



jarosinski 25-03-2021 09:17

Dokładnie. A potem jeśli potrzebujemy dokładniejszego przybliżenia to liczymy wartości w połowie danego przedziału. Czyli jeśli podejrzewamy, że miejsce zerowe jest z przedziału (0 ; 1). To liczymy f(1/2). Jeśli po obliczeniu się okaże, że miejsce zerowe jest z przedziału (0; 1/2) to liczymy f(1/4) itd. aż osiągamy przybliżenie które nas satysfakcjonuje