Pięć liczb w ustalonej kolejności tworzy ciąg. Trzy pierwsze tworzą ciąg arytmetyczny, a trzy ostatnie ciąg geometryczny. Iloczyn drugiego i trzeciego wyrazu jest równy czwartemu wyrazowi, iloczyn pierwszego i trzeciego wynosi -7, a suma drugiego i czwartego wynosi 24. Oblicz środkowy wyraz pięciowyrazowego ciągu.
Stworzyłem układ równań z 5 równaniami. Obliczyłem to zadanie (z pomocą kolegi, który też dodał post o tym zadaniu) ale chciałbym się dowiedzieć jakie powinno być rozumowanie w takim zadaniu?
@Grzegorz.p7
mógłbyś pokazać jak rozwiązałeś po kolei to zadanie ? bo nigdzie nie moge wcisnąć równania d2=ce
Jakby ktoś szukał innego pomysłu na układ do rozwiązania zadania to załączam tutaj. ( Po kropkach jest przeliczona i uproszczona forma)
Co jeśli nie wykorzystamy w ogóle d^2=c*e?
Bo bez tego układ równań też wychodzi.
@albi
musisz sprawdzić potem czy dla tego warunku tez zachodzi ze uklad ma rozwiązanie, mogloby sie okazac ze nie pasuje rozwiązanie i dostalibysmy uklad sprzeczny
Musisz stworzyć jedno równanie z jedną niewiadomą i jest to mozliwe wtedy gdy masz tyle samo równań co zmiennych(niezależnych od siebie, czyli kazdy niesie inna wiadomość)
załóżmy ze masz
a+b=c
2b+c=1
a+c=2
Oczywiscie jest to bardzo prosty uklad(byc moze nie ma rozwiazania, wymyslilem go teraz)
najmądrzejsze w takim wypadku byłoby połączenie równania 2 i 3, bo to pierwsze ma 3 zmienne, a tamte po dwie, wiec od razu bedziesz mogl uzaleznic te dwie zmienne od siebie, a w przypadku równania 1 nie jest to mozliwe
Teraz załóżmy ze masz taki uklad
a+c =2b^2
a^=12+c
ac=a+c
w takim wypadku warto zauwazyc ze tutaj a+c występuje w dwóch równaniach wiec za a+c mozna podstawic drugą strone przez co dostaniesz ac=2b^2 i teraz z drugiego równania wyznaczasz c i mozesz dzięki temu znów uzaleznic zmienne od siebie
W skrocie chodzi o to zeby po kolei uzalezniac zmienne od siebie az dojdzie sie do rownania z jedna niewiadomą
Z tego co Pamietam to na lekcji z ciagow przy rozwiązywaniu ciągów podawał jak w takich sytuacjach myslec