Czy mogę rozwiązać to zadanie poprzez równanie sił, że siła ciężkości+ siła ciśnienia wody= siła ciśnienia powietrza, jeżeli pole powierzchni jest pomijalne to mamy równanie ro*g*(13-x)=Patm, wynik wychodzi poprawny, tylko nie wiem czy zostało by to zaliczone na maturze.
Hmm, dochodzisz ostatecznie do poprawnego równania, dlatego też wynik wychodzi ok, natomiast rozumowanie prowadzące do tego równania jest niepoprawne, więc nie zostałoby to uznane na maturze, chyba, że czegoś nie zrozumiałem. Chodzi o to, że nie rozumiem dlaczego siła ciężkości + siła ciśnienia wody ma być równe sile ciśnienia powietrza? Poza tym siła ciężkości wody to nic innego jak właśnie siła ciśnienia wody, ciśnienie hydrostatyczne wynika przecież wprost z siły nacisku słupa wody na daną powierzchnię. Po drugie pisząc "siła ciśnienia powietrza" masz na myśli powietrze nad rurką czy w rurce pod piłeczką? Po trzecie, nie widzę za bardzo w jaki sposób można z tego dojść do ostatecznego równania. To są moje zarzuty wobec takiego rozumowania, dlatego stwierdziłem, że na maturze by to nie przeszło, ale oczywiście może czegoś do końca nie zrozumiałem, więc w razie czego zapraszam do dyskusji :)