Robiłem zadanie w którym wyszło mi sporo odcinków uzależnionych od niewiadomych. Dodatkowo niewiadome powychodziły w ułamkach no i obliczanie dziedziny w takiej sytuacji byłoby czasochłonne. Dużo szybszą metodą byłoby znalezienie na poczatku optymalizowanej wartości i później sprawdzenie czy dla niej wszystkie założenia sa spełnione (czy żaden odcinek nie wychodzi ujemny). Czy taka metoda jest poprawna? I jeśli tak to jak poinformować egzaminatora dlaczego pomijam dziedzdinę? Danie informacji że stosuję metodę starożytnych byłoby w porządku?
a
OptymalizacjaDodaj post do ulubionychPoproś o pomoc
Tak, taka metoda byłaby matematycznie w 100% prawidłowa. Należy podkreślić, że musiałbyś sprawdzić każde ograniczenie wpływające na dziedzinę.