Nie rozumiem tego rozwiązania... Czy mógłby ktoś mi proszę pokazać swoje rozwiązanie lub wyjaśnić przejście po czwartym "="?
Co się dokładnie stało w ostatnim przejściu? Nie rozumiem tej zamiany znaków w liczniku.
Licznik został pomnożony razy -1 - nie jest to problemem ponieważ, to wszystko jest w wartości bezwzględnej
1 - jakim prawem znika minus przed 1/pierw(a)?
2 - dlaczego nie może być odpowiedzią po prostu 2ln|t²-a|?
Mam pytanie co do tego wzoru, bo nie rozumiem skąd on wynika? Jak go wyprowadzić?
Jest to zwykła całka z funkcji wymiernej, dla której delta mianownika jest >0 (lekcja 3, pkt5). Daj znać czy udało sie zrobić, a jeśli nie to wstaw zdj i zobaczymy co poszło nie tak :)
Faktycznie, teraz już rozumiem skąd ten wzór wynika i całka też wyszła dobrze, dziękuję bardzo:)