Dwie identyczne metalowe kule o promieniach r=10cm naelektryzowano ładunkiem q1=5µC i q2=-5µC, pomiędzy kulami na lince zawieszono mała kulę o promieniu r=5cm, na która nie wprowadzono żadnego ładunku.
Jaki będzie ładunek na obydwu dużych kulach, po
a) jednym pełnym dygnięciu (dotknięciu najpierw kulki o ładunku q1, a później kulki o ładunku q2)
b) dwóch pełnych dygnięciach (dotknięciu najpierw kulki o ładunku q1, a później kulki o ładunku q2, potem znowu kulki z ładunkiem q1 i znowu kulki o ładunku q2)
To zadanie, które tak naprawdę wykracza poza program matury w nowej formule, gdyż należy tutaj operować na potencjale elektrycznym, a to nie jest przewidziane w podstawie. Ale pozwolę sobie podsunąć podpowiedź - mianowicie w każdym momencie zetknięcia się ze sobą którychkolwiek z dwóch kul dochodzi do przepływu ładunku pomiędzy nimi w taki sposób, że potencjały elektryczne na obu kulach się wyrównują, a co więcej całkowity ładunek zostaje zachowany (czyli tyle ładunku ile odpłynęło z jednej kuli, tyle przeszło do drugiej kuli). W dużym skrócie potencjał elektryczny kuli o promieniu R i ładunku Q zapisujemy jako V = kQ/R (k to stała elektryczna).
Czyli np. przy pierwszym zetknięciu małej kuli z kulą o ładunku q1 = 5uC, zapiszemy, że potencjał małej kuli to będzie V = kq/r, gdzie q to ładunek, który się na niej zgromadzi a r to jej promień, a potencjał na dużej kuli wyniesie V = kQ/R, gdzie Q to łądunek który zgromadzi się na dużej kuli a R to jej promień. Te potencjały mają być takie same, a ponadto wiemy, że skoro łądunek ma zostać zachowany, to q + Q = 5uC. Otrzymujemy ukłąd 2 równań na dwie niewiadome i jesteśmy z niego w stanie wszystko wyliczyć. Analogiczne postępowanie należy przeprowadzić dla kolejnych "zetknięć" kul.