Można sobie łatwo wyobrazić taką sytuację - rozciągamy sprężynę o 8 cm i puszczamy - zacznie ona wykonywać drgania, których amplituda faktycznie będzie wynosiła 8 cm, a zatem to o ile rozciągniemy tę sprężynę to będzie właśnie amplituda drgań. Łatwiejsze może być do wyobrażenia sobie analogiczne doświadczenie z wahadłem. Wychylamy je od pionu o np. 5 stopni i puszczamy, zacznie ono ruch harmoniczny i zauważymy, że po drugiej stronie wychyli się ono również maksymalnie o 5 stopni - a zatem to będzie amplituda jego drgań. Gdyby wahadło wychyliło się o większą wartość (albo sprężyna nagle zaczęła się rozciągać o większą wartość), to przeczyłoby to zasadzie zachowania energii mechanicznej. Takie wahadło albo sprężyna musiałyby zaczerpnąć skądś dodatkowej energii żeby zwiększyć swoją amplitudę drgań.
Prośba o udzielenie pomocy została wysłana. Jeżeli post nie otrzyma odpowiedzi społeczności w ciągu dwóch dni, pomoc zostanie udzielona przez zespół Szkoły Maturzystów.
Można sobie łatwo wyobrazić taką sytuację - rozciągamy sprężynę o 8 cm i puszczamy - zacznie ona wykonywać drgania, których amplituda faktycznie będzie wynosiła 8 cm, a zatem to o ile rozciągniemy tę sprężynę to będzie właśnie amplituda drgań. Łatwiejsze może być do wyobrażenia sobie analogiczne doświadczenie z wahadłem. Wychylamy je od pionu o np. 5 stopni i puszczamy, zacznie ono ruch harmoniczny i zauważymy, że po drugiej stronie wychyli się ono również maksymalnie o 5 stopni - a zatem to będzie amplituda jego drgań. Gdyby wahadło wychyliło się o większą wartość (albo sprężyna nagle zaczęła się rozciągać o większą wartość), to przeczyłoby to zasadzie zachowania energii mechanicznej. Takie wahadło albo sprężyna musiałyby zaczerpnąć skądś dodatkowej energii żeby zwiększyć swoją amplitudę drgań.