Czy dowodzenie ciągu arytmetycznego nie powinno być oparte o różnice bn+1 - bn, bo w kryteriach nie jest lub nie rozumiem?
Po przekształceniach otrzymałem 4*n*log^2(q), czyli różnica jest zależna od n. Nie rozumiem zapisku w kryteriach.
Proszę o sprostowanie.
To gdzie tutaj można znaleźć błąd logiczny albo błąd w rachunku?
Ale czemu miałby być błąd? Wszystko jest OK. Wyciągasz teraz dokładnie taki sam wniosek jak ja :)
ostatni logarytm ma q^(2n) i jak wyciągnę przed to wtedy będę miał 4n log^2(q), czyli jest zależne od n, a różnica nie może taka być
A sorki, jednak masz błąd. Zamiast odjąć bn to Ty dodałeś
Zarówno Ty jak i kryteria mają rację. Jednakże dokonałeś złych obliczeń. Różnica wynosi:
a zatem różnica będzie istniała wtedy, gdy będzie istniał logarytm :)