Cześć, wytłumaczy ktoś dlaczego limx->6+ jest równa +nieskończoność, bo mi wyszło poprostu 0 i skąd wzięło się f(8) jak ekstremum, nie powinno być f(2) i f(5)?
Z wzoru sumę wyrazów szeregu obliczasz ostateczną postać funkcji: (x-5)(x-2)/(x-6), po drodze z warunku |q|<1 wychodzi Ci, że zakres <4;6> jest wyrzucony z dziedziny. Obliczasz pochodną f(x) i znajdujesz podejrzane o ekstrema punkty: 4 i 8. Ostatecznie masz dziedzine x należy do przedziału <-2 4) suma (6 10> i jest to też dziedzina pochodnej. Także do ustalenia Zwf musisz wyliczyć f(-2), f(10), f(8), i limity x->6+ i x->4-. Limx->6+ to +nieskończoność bo po podstawieniu do f(x) wychodzi 4/0 a granica z liczby dodatniej przez zero "dodatnie" to +nieskończoność.
Z wzoru sumę wyrazów szeregu obliczasz ostateczną postać funkcji: (x-5)(x-2)/(x-6), po drodze z warunku |q|<1 wychodzi Ci, że zakres <4;6> jest wyrzucony z dziedziny. Obliczasz pochodną f(x) i znajdujesz podejrzane o ekstrema punkty: 4 i 8. Ostatecznie masz dziedzine x należy do przedziału <-2 4) suma (6 10> i jest to też dziedzina pochodnej. Także do ustalenia Zwf musisz wyliczyć f(-2), f(10), f(8), i limity x->6+ i x->4-. Limx->6+ to +nieskończoność bo po podstawieniu do f(x) wychodzi 4/0 a granica z liczby dodatniej przez zero "dodatnie" to +nieskończoność.