1.1 - najłatwiej jest to chyba wywnioskować w następujący sposób: załóżmy, że jako moment początkowy (t = 0) przyjmujemy moment wypuszczenia drugiej kulki. I teraz policzmy sobie np. położenie obu kulek (licząc drogę przebytą przez kulki jako drogę przebytą w ruchu jednostajnie przyspieszonym) po upływie np. 0,1 s, 0,2 s i 0,3 s. Okaże się, że odległość pomiędzy tymi kulkami będzie rosła wprost proporcjonalnie do czasu. Czyli jednak kulka porusza się względem drugiej w taki sposób, że oddala się od niej tak, że odległość rośnie liniowo z czasem. A taką zależność odległości (drogi) od czasu mamy przecież w ruchu jednostajnym. To jest dość ciekawy wniosek, wcale nie taki oczywisty na pierwszy rzut oka :)
1.2 - dlatego że na kulkę działa zewnętrzna siła, którą jest siła oddziaływania grawitacyjnego z Ziemią, w wyniku której prędkość kulki, a co za tym idzie jej pęd, się zmienia (pęd nie jest zatem zachowany)
1.1 - najłatwiej jest to chyba wywnioskować w następujący sposób: załóżmy, że jako moment początkowy (t = 0) przyjmujemy moment wypuszczenia drugiej kulki. I teraz policzmy sobie np. położenie obu kulek (licząc drogę przebytą przez kulki jako drogę przebytą w ruchu jednostajnie przyspieszonym) po upływie np. 0,1 s, 0,2 s i 0,3 s. Okaże się, że odległość pomiędzy tymi kulkami będzie rosła wprost proporcjonalnie do czasu. Czyli jednak kulka porusza się względem drugiej w taki sposób, że oddala się od niej tak, że odległość rośnie liniowo z czasem. A taką zależność odległości (drogi) od czasu mamy przecież w ruchu jednostajnym. To jest dość ciekawy wniosek, wcale nie taki oczywisty na pierwszy rzut oka :)
1.2 - dlatego że na kulkę działa zewnętrzna siła, którą jest siła oddziaływania grawitacyjnego z Ziemią, w wyniku której prędkość kulki, a co za tym idzie jej pęd, się zmienia (pęd nie jest zatem zachowany)