No cóż, nie wiem czy moje wyjaśnienie będzie bardziej przejrzyste niż to podane przez CKE, ale spróbuję. Jeśli weźmiemy dowolny cykl termodynamiczny, to faktycznie będą w nim przemiany, gdzie gaz się spręża lub rozpręża (tu znowu nazewnictwo stosowane przez CKE nie jest formalnie poprawne, powinno być powiedziane, że są to przemiany, w których mamy ekspansję albo kompresję gazu, ale w każdym razie chodzi o to, że zmienia się w nich objętość gazu), a oprócz tego będą to przemiany, gdzie nie zmienia się objętość gazu - w tych drugich jednakże praca jest zerowa. A zatem mając pracę wykonaną przez gaz w przemianach gdy objętość gazu rośnie (660 J) oraz pracę wykonaną przez siły zewnętrzne (nad gazem): 550 J, możemy obliczyć coś co nazywaliśmy również energią użyteczną, co jest po prostu pracą wypadkowo wykonaną już przez gaz w jednym całym cyklu i będzie to różnica tych prac, a zatem 110 J. I to jest to co siedzi w liczniku we wzorze na sprawność: $$ \eta = \frac{E_{uż}}{Q_1} $$ gdzie Q1 to ciepło pobrane przez gaz w całym jednym cyklu (to wiemy po prostu z definicji sprawności). W karcie widnieje również wzór, w którym licznik we wzorze na sprawność jest zapisany jako Q1 - Q2, gdzie Q2 to ciepło oddane przez gaz w całym jednym cyklu - tu jest to 210 J. A zatem mając Euż oraz Q1 możemy obliczyć Q1: Q1 = Euż + Q2 = 320 J. I teraz wstawiamy to do wzoru na sprawnośc i dostajemy wynik. W razie dalszych pytań proszę śmiało pisać.
No cóż, nie wiem czy moje wyjaśnienie będzie bardziej przejrzyste niż to podane przez CKE, ale spróbuję. Jeśli weźmiemy dowolny cykl termodynamiczny, to faktycznie będą w nim przemiany, gdzie gaz się spręża lub rozpręża (tu znowu nazewnictwo stosowane przez CKE nie jest formalnie poprawne, powinno być powiedziane, że są to przemiany, w których mamy ekspansję albo kompresję gazu, ale w każdym razie chodzi o to, że zmienia się w nich objętość gazu), a oprócz tego będą to przemiany, gdzie nie zmienia się objętość gazu - w tych drugich jednakże praca jest zerowa. A zatem mając pracę wykonaną przez gaz w przemianach gdy objętość gazu rośnie (660 J) oraz pracę wykonaną przez siły zewnętrzne (nad gazem): 550 J, możemy obliczyć coś co nazywaliśmy również energią użyteczną, co jest po prostu pracą wypadkowo wykonaną już przez gaz w jednym całym cyklu i będzie to różnica tych prac, a zatem 110 J. I to jest to co siedzi w liczniku we wzorze na sprawność: $$ \eta = \frac{E_{uż}}{Q_1} $$ gdzie Q1 to ciepło pobrane przez gaz w całym jednym cyklu (to wiemy po prostu z definicji sprawności). W karcie widnieje również wzór, w którym licznik we wzorze na sprawność jest zapisany jako Q1 - Q2, gdzie Q2 to ciepło oddane przez gaz w całym jednym cyklu - tu jest to 210 J. A zatem mając Euż oraz Q1 możemy obliczyć Q1: Q1 = Euż + Q2 = 320 J. I teraz wstawiamy to do wzoru na sprawnośc i dostajemy wynik. W razie dalszych pytań proszę śmiało pisać.