No cóż, tak na dobrą sprawę możemy sobie liczyć pracę dla dowolnej siły. Tu mamy rozpatrzyć siłę grawitacji, czyli po prostu siłę ciężkości jaka działała na turystę - jeden idący pieszo, drugi jadący kolejką - były to zatem po prostu ich ciężary. Pracę takiej siły możemy policzyć zwyczajnie jako różnicę energii potencjalnych, a zatem w obu przypadkach była ona taka sama. Zagłębiając się w to nieco bardziej ma to związek z faktem, że siła grawitacji jest siłą zachowawczą - wspominaliśmy sobie o tym wprowadzając na zajęciach zasadę zachowania energii mechanicznej - siła zachowawcza to taka siła, której praca nie zależy od drogi przebytej przez ciało, ale jedynie od jego początkowego i końcowego położenia - tu widzimy, że w przypadku obu turystów były one takie same, więc prace też są takie same.
No cóż, tak na dobrą sprawę możemy sobie liczyć pracę dla dowolnej siły. Tu mamy rozpatrzyć siłę grawitacji, czyli po prostu siłę ciężkości jaka działała na turystę - jeden idący pieszo, drugi jadący kolejką - były to zatem po prostu ich ciężary. Pracę takiej siły możemy policzyć zwyczajnie jako różnicę energii potencjalnych, a zatem w obu przypadkach była ona taka sama. Zagłębiając się w to nieco bardziej ma to związek z faktem, że siła grawitacji jest siłą zachowawczą - wspominaliśmy sobie o tym wprowadzając na zajęciach zasadę zachowania energii mechanicznej - siła zachowawcza to taka siła, której praca nie zależy od drogi przebytej przez ciało, ale jedynie od jego początkowego i końcowego położenia - tu widzimy, że w przypadku obu turystów były one takie same, więc prace też są takie same.