Pozwoliłem przedstawić sobie skrótowe rozwiązanie na rysunku powyżej. Na początku najwygodniej jest zauważyć, że faktycznie sytuacja wygląda tak, jak gdyby po lewej stronie tego kwadratu były jedynie dwie masy m. Możemy obliczyć natężenie pola grawitacyjnego pochodzącego od każdej z nich z osobna (co do wartości oba będą takie same) - oznaczyłem to na rysunku jako gamma1. Po dodaniu do siebie tych dwóch czarnych wektorów dostaniemy wektor zwrócony w lewo, który będzie dwukrotnością czerwonego wektora gammax, a jego wartość możemy obliczyć wykorzystując zależność między wektorem czarnym, czerwonym i kątem pomiędzy nimi.
Pozwoliłem przedstawić sobie skrótowe rozwiązanie na rysunku powyżej. Na początku najwygodniej jest zauważyć, że faktycznie sytuacja wygląda tak, jak gdyby po lewej stronie tego kwadratu były jedynie dwie masy m. Możemy obliczyć natężenie pola grawitacyjnego pochodzącego od każdej z nich z osobna (co do wartości oba będą takie same) - oznaczyłem to na rysunku jako gamma1. Po dodaniu do siebie tych dwóch czarnych wektorów dostaniemy wektor zwrócony w lewo, który będzie dwukrotnością czerwonego wektora gammax, a jego wartość możemy obliczyć wykorzystując zależność między wektorem czarnym, czerwonym i kątem pomiędzy nimi.