Jak zrobić konstrukcje prześcia tego promienia?
Mi wychodzi takie coś, promień oddala się od normalnej jak przechodzi do ośrodka optycznie rzadszego...
Czyli jego konstrukcja powinna abyć bardziej zbliżona do pryzmatu? tzn. większy kąt pomiędzy płaszczyznami?
W istocie tak jest, że promień przy przejściu z ośrodka optycznie gęstszego do rzadszego oddala się od normalnej (sin(beta) jest wtedy większy niż sin(alfa)). Polecenie nie jest doprecyzowane, a może raczej odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo to jak ostatecznie będzie wyglądał promień po przejściu przez soczewkę zależy od współczynnika załamania światła dla danego szkła i tego jaki dokładnie mamy tu ten pierwszy kąt padania, no i jakie są promienie krzywizn tej soczewki. Np. na twoim rysunku sytuacja wygląda tak, jak gdyby współczynnik załamania światła dla szkła był bardzo niewielki, a promienie krzywizn bardzo duże, stąd promień na wyjściu jest prawie równoległy do tego na wejściu. Zakładając jednak, że promienie krzywizn są nie tak bardzo wielkie i współczynnik załamania całkiem spory, to ten promień idący w soczewce może sobie biec np. tak jak przedstawili to autorzy w odpowiedziach i wtedy faktycznie potem na wyjściu będzie leciał "w dół".