Pytanie dotyczy zad 3.3 i P/F 2 i 3. Czemu w drugiej p f jest stwierdzenie na pewno oraz dlaczego w 3 w odp jest f a nie p, nie będzie to jednostajnie przyspieszony?
A w trzecim zdaniu można to rozumieć tak, że skoro F=const. to a=const. , ale nie wiemy czy a>0 czy a<0, więc nie mamy pewności czy ruch jest przyspieszony, zatem jest fałsz?
No takie rozumowanie też doprowadza nas do możliwości, że to zdanie nie będzie prawdziwe, więc też byłoby jednym z dobrych rozumowań (choć dość wąskim).
"Odnośnie zdania trzeciego, to można sobie wyobrazić sytuację np. taką, że motocyklista podjeżdża pod jakąś górę i wtedy siła ciągu silnika może się np. zrównoważyć ze składową siły ciężkości działającą wzdłuż tej górki w jej dół i ruch jest wtedy jednostajny." <- wtedy cały czas byłoby a=0?
Czy w takim razie można jakoś lepiej uzasadnić fałsz w zdaniu 2 niż fakt, że F maleje, więc a maleje to ruch jest na pewno niejednostajnie zmienny?
Tak, a byłoby = 0.
No można w ogólności tak, że nie wiemy jakie w ogóle inny siły działają na motocyklistę - a żeby stwierdzić, że ruch jest jednostajnie opóźniony to siła wypadkowa musi być stała i zwrócona przeciwnie do prędkości - tu nie wiemy nawet jaka jest siła wypadkowa.
Hasło "na pewno" jest zapisane po to, żeby tam był własnie fałsz ;) gdyby zamiast "na pewno" było np. że motocyklista może poruszać się ruchem jednostajnie opóźnionym, to byłaby to prawda (ale już gdy powiemy, że na pewno tak było, to prawda to nie jest).
Odnośnie zdania trzeciego, to można sobie wyobrazić sytuację np. taką, że motocyklista podjeżdża pod jakąś górę i wtedy siła ciągu silnika może się np. zrównoważyć ze składową siły ciężkości działającą wzdłuż tej górki w jej dół i ruch jest wtedy jednostajny.