Należy się zorientować jakie siły działają na oba ciała w tym przypadku. Na wiszący klocek działa siłą ciężkości pionowo w dół i siła naciągu nici pionowo w górę. Na klocek na stole działa siła naciągu nici poziomo w prawo i siła tarcia w lewo. Ponieważ pomijamy moment bezwładności bloczka, to oznacza to, że nie uwzględniamy jego ruchu obrotowego, a zatem oba naciągi nici (działające na oba klocki, jeden w pionie, drugi w poziomie) są co do wartości takie same. I teraz w pp1 chcemy mieć równowagę sił, więc siła ciężkości = naciąg = tarcie. W pp2 musimy dosypać tyle piasku, aby siła ciężkości, a co za tym idzie siła naciągu stała się większa niż maksymalna wartość tarcia statycznego. W razie dalszych pytań proszę śmiało pisać :)
Należy się zorientować jakie siły działają na oba ciała w tym przypadku. Na wiszący klocek działa siłą ciężkości pionowo w dół i siła naciągu nici pionowo w górę. Na klocek na stole działa siła naciągu nici poziomo w prawo i siła tarcia w lewo. Ponieważ pomijamy moment bezwładności bloczka, to oznacza to, że nie uwzględniamy jego ruchu obrotowego, a zatem oba naciągi nici (działające na oba klocki, jeden w pionie, drugi w poziomie) są co do wartości takie same. I teraz w pp1 chcemy mieć równowagę sił, więc siła ciężkości = naciąg = tarcie. W pp2 musimy dosypać tyle piasku, aby siła ciężkości, a co za tym idzie siła naciągu stała się większa niż maksymalna wartość tarcia statycznego. W razie dalszych pytań proszę śmiało pisać :)