Ja to polecenie rozumiem jako że trzeba policzyć wszystkie możliwe energię (1-2 2-3 1-3) ale mam co do tego wątpliwości. Czy jest w stanie ktoś zweryfikować czy dobrze myślę?
Bo najpierw pewna ilość atomów została wzbudzona do poziomu n = 3, a dopiero potem liczymy energie fotonów przy przejściach do stanu podstawowego (czyli n = 1) - zgodnie z treścią.
Jak najbardziej dobrze myślisz, o to chodzi :) Tak formalnie rzecz biorąc to ponieważ mamy do czynienia z emisją fotonów, to chodzi o przejścia w "drugą stronę", czyli nie 1-2 tylko 2-1, nie 2-3, tylko 3-2 i nie 1-3 tylko 3-1, no ale oczywiście co do wartości to będzie to samo.