Wiemy, że skrzynia się nie porusza, więc wszystkie działające na nią siły muszą się równoważyć. Najwygodniej jest rozbić sobie siłę F na składowe poziomą i pionową i rozpatrywać sytuację w tych dwóch kierunkach osobno. Ponieważ w kierunku poziomym siły się muszą równoważyć to Fx (pozioma składowa siły F) musi być co do wartości równa tarciu T. Ponieważ cała (nierozłożona na składowe) siła F jest oczywiście większa od Fx, to jest również większa od T. Natomiast w kierunku pionowym na skrzynię działa w dół jedynie siła ciężkości Fc, a w górę działa siłą reakcji R oraz pionowa składowa siły F, czyli Fy. Wychodzi więc na to, że wartościowo: Fy + R = Fc, a zatem Fc musi być większa niż R. W razie dalszych pytań pisz śmiało :)
Wiemy, że skrzynia się nie porusza, więc wszystkie działające na nią siły muszą się równoważyć. Najwygodniej jest rozbić sobie siłę F na składowe poziomą i pionową i rozpatrywać sytuację w tych dwóch kierunkach osobno. Ponieważ w kierunku poziomym siły się muszą równoważyć to Fx (pozioma składowa siły F) musi być co do wartości równa tarciu T. Ponieważ cała (nierozłożona na składowe) siła F jest oczywiście większa od Fx, to jest również większa od T. Natomiast w kierunku pionowym na skrzynię działa w dół jedynie siła ciężkości Fc, a w górę działa siłą reakcji R oraz pionowa składowa siły F, czyli Fy. Wychodzi więc na to, że wartościowo: Fy + R = Fc, a zatem Fc musi być większa niż R. W razie dalszych pytań pisz śmiało :)