Natknąłem się na jednym forum na takie rozumowanie i zastanawiam się czy jest zawsze prawdziwe:
>Pochodna wielomianu stopnia parzystego jest stopnia nieparzystego
>Zatem pochodna wielomianu stopnia parzystego ma co najmniej jedno miejsce zerowe
>Zatem każdy wielomian stopnia parzystego ma przynajmniej jedno ekstremum
Czy nie powinno być "ma przynajmniej jedno ekstremum lub punkt przegięcia"? Jeśli tak, czy powyższe rozumowanie wystarczy by to udowodnić?
Każdy wielomian stopnia parzystego ma co najmniej jedno ekstremum <- To zdanie jest prawdziwe. Nie brakuje w nim sformułowania "lub punkt przegięcia". Dowód na to możemy znaleźć z łatwością w internecie: [LINK]