Wydaje mi się, że zadanie zrobiłem dobrze, ale jednak wynik nie zgadza się z odpowiedziami (w odpowiedziach jest 49,9 N).
Czy na pewno wszystko jest ok??
Wyprzedził mnie P. Dr :) Wrzucam rozwiązanie tego problemu na symbolach. Aby deska pozostawała w równowadze, tarcie musi równoważyć składową siły ciężkości równoległą do równi, która ściąga ciało w dół. Tarcie to nacisk przemnożony przez współczynnik tarcia, a nacisk w tym przypadku to składowa siły ciężkości prostopadła do powierzchni równi i siła, z jaką dociskamy deskę (to jej poszukujemy). Wyciągamy ją z tego równania i podstawiamy wszystko do wzoru. W Twoich obliczeniach uzyskałeś nacisk, czyli sumę tych dwóch sił, musiałbyś jeszcze odjąć od tego wyniku składową ciężaru prostopadłą do równi i byłoby ok :)
Powiedziałbym, że Twoje obliczenie jest prawie że dobre, tyle że po prostu w poleceniu pytanie jest o troszkę co innego. Mianowicie to co obliczyłeś to faktycznie siła z jaką deska musi naciskać na równię, aby się z niej nie zsuwać - obliczenie jest jak najbardziej ok. Natomiast w treści jest pytanie o to z jaką siłą należy dociskać tę deskę do równi, aby deska się nie zsuwała. Bowiem gdybyśmy nie użyli dodatkowej siły dociskającej deskę do równi, to ta by się zsunęła, ponieważ składowa Fy ciężaru to po prostu Fc*sin(45) = 5,55 N. Teraz wystarczy zatem od obliczonych przez Ciebie 55,5 N odjąć te 5,55 N - dostajemy faktycznie około 49,9 N - i to jest wartość tej dodatkowej siły, którą trzeba docisnąć deskę.
W razie dalszych pytań pisz śmiało.