Ciężko jednoznacznie to stwierdzić, myślę, że gdyby zamiast trzech punktów daliby Ci dwa, to można by było się odwoływać i byłaby duża szansa, że zostałoby to zaliczone na maksa. Natomiast w mojej opinii brakuje Ci wspomnienia gdziekolwiek, że wynika to tak naprawdę z tego, że temperatura się nie zmienia. I wtedy z równania Clapeyrona widzimy, że dostajemy coś takiego, że tego powietrza trzeba faktycznie wpompować w ilości trzy razy większej niż w przypadku gdyby ciśnienie w piłce miałoby być takie jak atmosferyczne. Bo gdyby ta temperatura mogła się zmieniać, to ilość powietrza, które trzeba wpompować zalezałaby już właśnie od tego w jaki sposób ta temperatura się zmienia. Więc wg mnie powinieneś gdzieś tu chociaż podać jakąś wzmiankę, że można to liczyć tak jak Ty to zrobiłeś (co daje poprawny wynik), bo temperatura jest stała.
Ciężko jednoznacznie to stwierdzić, myślę, że gdyby zamiast trzech punktów daliby Ci dwa, to można by było się odwoływać i byłaby duża szansa, że zostałoby to zaliczone na maksa. Natomiast w mojej opinii brakuje Ci wspomnienia gdziekolwiek, że wynika to tak naprawdę z tego, że temperatura się nie zmienia. I wtedy z równania Clapeyrona widzimy, że dostajemy coś takiego, że tego powietrza trzeba faktycznie wpompować w ilości trzy razy większej niż w przypadku gdyby ciśnienie w piłce miałoby być takie jak atmosferyczne. Bo gdyby ta temperatura mogła się zmieniać, to ilość powietrza, które trzeba wpompować zalezałaby już właśnie od tego w jaki sposób ta temperatura się zmienia. Więc wg mnie powinieneś gdzieś tu chociaż podać jakąś wzmiankę, że można to liczyć tak jak Ty to zrobiłeś (co daje poprawny wynik), bo temperatura jest stała.