* Podając numer telefonu i klikając na przycisk "Proszę o kontakt", akceptujesz regulamin platformy i wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych,
w szczególności numeru telefonu, przez Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP 6372144158
w celu przedstawiania oferty przez telefon. Twoje dane będą przetwarzane na zasadach określonych w polityce prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Łukasz Jarosiński prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński
z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP: 6372144158. Zapoznaj się z informacjami o przetwarzaniu danych tutaj.
Twoje podejście jest dobre, natomiast musisz się dobrze zastanowić na jakiej podstawie stwierdzasz fakt, że nie można tego uznać za spadek swobodny? Otóż Twoje wyniki oznaczają właśnie, że można to uznać za spadek swobodny i taka jest poprawna odpowiedź. To co Ty bowiem obliczyłeś, to graniczne wartości przyspieszenia, jakie uzyskałoby się przyjmując właśnie graniczne wartości czasu spadku magnesu podane w treści. Wyszło Ci zatem, że skoro magnes spadał w czasie od 0,27 s do 0,33 s, to wyliczone na podstawie tego czasu przyspieszenie jest gdzieś z zakresu od 7,35 m/s^2 do 11 m/s^. Wiemy natomiast, że przyspieszenie grawitacyjne ma wartość ok. 9,81 m/s^, więc jak najbardziej mieści się to w Twoim zakresie, więc na tej podstawie uznajemy, że można ów spadek traktować jako spadek swobodny.
Jeśli natomiast chodzi o to co widnieje w odpowiedziach to tam zastosowano delikatnie inne, choć prowadzace do tych samych wniosków podejście. Mianowicie wiedząc, że przyspieszenie grawitacyjne to 9,81 m/s^2, można korzystając ze wzoru na drogę w spadku swobodnym obliczyć ile powinien taki spadek trwać i uzyskano wynik 0,286 s. I teraz widzimy, że ten czas mieści się w granicy od 0,27 s do 0,33 s, który to zakres jest tym zakresem czasu spadku dla naszego magnesu, a więc faktycznie ów spadek można uznać za spadek swobodny. W odpowiedziach podany jest ów czas 0,286 s, natomiast brakuje końcowego wniosku, mówiącego że można uznać to za spadek swobodny.