Zaczynamy od podobieństwa trójkątów ABE i DEC. Stąd możemy wywnioskować, że stosunek x/y jest taki sam jak b/a . Na podstawie tego możemy stwierdzić, że trójkąty AME i CNE też są podobne (2 boki w takim samym stosunku i kąt pomiędzy nimi też taki sam). Na tej podstawie wiemy że kąty <NEC i <MEA mają taką samą miarę (na rysunku gamma). Wiadomo, że odcinki AE i EC należą do jednej prostej, więc aby kąty gamma były sobie równe, to muszą być kątami wierzchołkowymi, co oznacza że odcinki ME i EN też należą do jednej prostej, więc punkty M, N i E muszą być współliniowe (na rysunku oczywiście tego nie widać, ale to nawet lepiej, bo wtedy przy dowodzeniu nie założymy czegoś co nie jest pewne).
Zaczynamy od podobieństwa trójkątów ABE i DEC. Stąd możemy wywnioskować, że stosunek x/y jest taki sam jak b/a . Na podstawie tego możemy stwierdzić, że trójkąty AME i CNE też są podobne (2 boki w takim samym stosunku i kąt pomiędzy nimi też taki sam). Na tej podstawie wiemy że kąty <NEC i <MEA mają taką samą miarę (na rysunku gamma). Wiadomo, że odcinki AE i EC należą do jednej prostej, więc aby kąty gamma były sobie równe, to muszą być kątami wierzchołkowymi, co oznacza że odcinki ME i EN też należą do jednej prostej, więc punkty M, N i E muszą być współliniowe (na rysunku oczywiście tego nie widać, ale to nawet lepiej, bo wtedy przy dowodzeniu nie założymy czegoś co nie jest pewne).