W odpowiedzi w mojej opinii jest to dosyć niezrozumiale opisane.
Czy można po prostu (wiedzac, ze temp najpierw rosnie, a potem maleje) obliczyc temp. w skrajnych punktach tej przemiany czyli w punkcie X (361K wychodzi jak dobrze licze), w punkcie w ktorym nastepuje zakonczenie wzrostu, rozpoczecie spadku oraz w punkcie Y (361k).
I na tej podstawie wywnioskowac, ze podczas calej przemiany B temp jest wyzsza od 350K ?
Tak, takie podejście też jest ok :)