Wykorzystujemy tutaj oczywiście zasadę superpozycji, czyli wypadkowe natężenie będzie sumą wektorową natężeń pochodzących od każdego z ładunków z osobna. Naskrobałem taki rysunek na szybko - wektory zielone to wektory natężenia pochodzące od dwóch ładunków q po lewej stronie. Ponieważ ładunki są takie same, a punkt X leży dokładnie między nimi, to te wektory zielone mają takie same długości, więc wzajemnie się znoszą. Wektory czerwone to natężenia pochodzące od ładunków Q po prawej stronie. Musimy dodać do siebie te wektory i wtedy w efekcie uzyskamy wektor wypadkowego natężenia, który jak widać wyjdzie właśnie jako wektor poziomy zwrócony w prawo.
Wykorzystujemy tutaj oczywiście zasadę superpozycji, czyli wypadkowe natężenie będzie sumą wektorową natężeń pochodzących od każdego z ładunków z osobna. Naskrobałem taki rysunek na szybko - wektory zielone to wektory natężenia pochodzące od dwóch ładunków q po lewej stronie. Ponieważ ładunki są takie same, a punkt X leży dokładnie między nimi, to te wektory zielone mają takie same długości, więc wzajemnie się znoszą. Wektory czerwone to natężenia pochodzące od ładunków Q po prawej stronie. Musimy dodać do siebie te wektory i wtedy w efekcie uzyskamy wektor wypadkowego natężenia, który jak widać wyjdzie właśnie jako wektor poziomy zwrócony w prawo.