* Podając numer telefonu i klikając na przycisk "Proszę o kontakt", akceptujesz regulamin platformy i wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych,
w szczególności numeru telefonu, przez Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP 6372144158
w celu przedstawiania oferty przez telefon. Twoje dane będą przetwarzane na zasadach określonych w polityce prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Łukasz Jarosiński prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński
z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP: 6372144158. Zapoznaj się z informacjami o przetwarzaniu danych tutaj.
Z wykresu należałoby wywnioskować, że w momencie gdy uczeń miał maksymalne przyspieszenie ok. 15 m/s^2 w górę, to wtedy nastąpiło jego oderwanie się od ziemi i potem przez ok. 0,5 s jego przyspieszenie było równe ok. 10 m/s^2 w dół (czyli było to przysp. grawitacyjne), czyli przez ok. 0,5 s znajdował się on w powietrzu. A zatem osiągnął on maksymalną wysokość po ok. 0,25 s. Potem przez ok. 0,25 s z tej maksymalnej wysokości spadał - był to spadek swobodny, więc wysokość, z której uczeń spadał można zapisać jako: h = gt^2/2 - stąd można oszacować tę maks. wysokość.
Co do drugiego podpunktu, to maks. nacisk na podłogę następował w momencie oderwania się od ziemi, bo wtedy przysp. ucznia było maksymalne. W tej zatem sytuacji na ucznia działały dwie siły - siła reakcji podłoża (równa co do wartości naciskowi ucznia na podłoże, więc to jest wielkość, ktorą chcemy policzyć) zwrócona pionowo w górę oraz jego ciężar zwrócony pionowo w dół. Wypadkowa tych sił sprawa, że przyspieszenie jakie ma w tym momencie uczeń wynosi ok. 15 m/s^2 (w górę). Wiedząc ponadto, że siła wypadkowa to oczywiście iloczyn m*a, możemy obliczyć jaka w tym momencie była wartość tej sił nacisku na podłoże (czyli to to samo co wartość siły reakcji podłoża).