6.83 i 6.84

Czemu mnożymy tutaj razy 2v?

2v bierze się z pochodnej wyrażenia a²+v²

Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłem, jak coś to pisz

Czyli jakby parametrem w tym równaniu jest a, a zmienną v? Wiec jak obliczamy pochodną z a^2 + v^2 to pochodna tego równania to 2v? Dlaczego? Bo ja myślałam, że pochodna  tego równania będzie tak wyglądać: 2av^2 + 2a^2v. 

W tej książce litery bliżej początku alfabetu np. a, b, c to są jakieś "stałe", a czym bliżej końca np. u, x, v, z to są zmienne.

W przypadku wyrażenia a²+v², "a" jest jakąś liczbą, jak wiadomo pochodna stałej równa się 0, dlatego pochodna tego wyrażenia to 2v.

Dlaczego to obliczenie jest błędne? Przeanalizowałem powyższe rozwiązanie i nie wiem czemu nie można tak tego obliczać.

Nie możemy części funkcji traktowac jako złożonej, a Ty wziąłeś kawałek mianownika i wstawiłeś tam A  :)

Czyli po prostu trzeba przemnożyć A razy pochodną złożenia?

Trzeba policzyć normalnie jako pochodną funkcji wymiernej, przy czym złożony jest tylko ten pierwiastek i tylko jego pochodną trzeba przemnożyć razy pochodną złożenia