Nie załadowało się zdjęcie, więc ciężko mi się odnieść do tego co tam było (nie wiem czy wrzucałaś tam jakieś swoje obliczenia?), natomiast domyślam się, że zapewne chodzi Ci o podpunkt pierwszy, bo tam jest mowa o niepewnościach. Tyle, że niepewności żadnych nie musimy tam liczyć, wystarczy tam policzyć np. wartości iloczynów pV dla każdego pomiaru, ponieważ zgodnie z tym co mówiliśmy sobie na zajęciach, iloczyn p*V jest wprost proporcjonalny do temperatury gazu (wynika to z równania Clapeyrona, pV = nRT). Jeśli zatem iloczyny p*V dla każdego punktu pomiarowego wyjdą do siebie podobne, to przemiana jest izotermiczna. Napisałem "podobne", bo w każdym przypadku będą się one od siebie delikatnie różnić, ale jeśli zgodnie z treścią różnica pomiędzy wartością największa a najmniejszą będzie mniejsza niż 5% wartości mniejszej, to można przyjąć że ta różnica wynika tylko i wyłącznie z niepewności, więc jest to w istocie przemiana izotermiczna. Samo liczenie niepewności nie jest nam tu zatem potrzebne.
Nie załadowało się zdjęcie, więc ciężko mi się odnieść do tego co tam było (nie wiem czy wrzucałaś tam jakieś swoje obliczenia?), natomiast domyślam się, że zapewne chodzi Ci o podpunkt pierwszy, bo tam jest mowa o niepewnościach. Tyle, że niepewności żadnych nie musimy tam liczyć, wystarczy tam policzyć np. wartości iloczynów pV dla każdego pomiaru, ponieważ zgodnie z tym co mówiliśmy sobie na zajęciach, iloczyn p*V jest wprost proporcjonalny do temperatury gazu (wynika to z równania Clapeyrona, pV = nRT). Jeśli zatem iloczyny p*V dla każdego punktu pomiarowego wyjdą do siebie podobne, to przemiana jest izotermiczna. Napisałem "podobne", bo w każdym przypadku będą się one od siebie delikatnie różnić, ale jeśli zgodnie z treścią różnica pomiędzy wartością największa a najmniejszą będzie mniejsza niż 5% wartości mniejszej, to można przyjąć że ta różnica wynika tylko i wyłącznie z niepewności, więc jest to w istocie przemiana izotermiczna. Samo liczenie niepewności nie jest nam tu zatem potrzebne.