1) Czy jezeli w wierzcholku mam maximum, to dla argumentow, ktore sa dalej do wierzcholka bedzie minimum ( i odwrotnie jakby w wierzcholku bylo minimum )
2) Czy moj sposob rozwiazania jest poprawny ?
"Czy jezeli w wierzcholku mam maximum, to dla argumentow, ktore sa dalej do wierzcholka bedzie minimum ( i odwrotnie jakby w wierzcholku bylo minimum"
Co masz na myślisz pisząc "minimum". Jeżeli mówimy o funkcji kwadratowej to w zależności od tego czy a>0 czy a<0 to w wierzchołku mamy albo wartość najmniejszą albo największą, zatem wartości dalej od wierzchołka będą albo mniejsze albo większe.
2) Jest ok.
"Czy jezeli w wierzcholku mam maximum, to dla argumentow, ktore sa dalej do wierzcholka bedzie minimum ( i odwrotnie jakby w wierzcholku bylo minimum"
Co masz na myślisz pisząc "minimum". Jeżeli mówimy o funkcji kwadratowej to w zależności od tego czy a>0 czy a<0 to w wierzchołku mamy albo wartość najmniejszą albo największą, zatem wartości dalej od wierzchołka będą albo mniejsze albo większe.
2) Jest ok.