Rozwiąż równanie: sinxcos3x + tgx(cosx)^2 = 0.
Cześć, czy moje rozwiązanie jest poprawne? Zastosowałem iloczyn funkcji tryg.
Tak to była finalna odpowiedź. Nie wiem czemu wtedy pomyślałem, że przyrównując "k" tego wyrażenia do dziedziny załatwi sprawę. Tutaj natomiast moje aktualne rozumowanie, czy jeżeli rozpisałbym to w ten sposób na maturze, to byłoby to poprawne?
Twoja finalna odpowiedź po uwzględnieniu założeń to k*pi / 4?