Dlaczego wypadkowy moment siły bryły IE = R•Ts nie równa się IE=R•F1-R•Ts? Czemu M1=R•F1 równa się zero, a MT=R•Ts nie równa się zero, jeśli oby dwie siły są przyłożone do osi symetrii tego walca?
Aaaa, czyli ta oś jest tak jakby zwrócona w 'moją' stronę tzw. przez ten punkt w środku walca przebiega oś skierowana w obserwatora, a siła F1 biegnie od tego punktu i tak jak napisał Pan, tarcie nie jest przyłożone do tego punktu w środku walca, a w miejscu styku podłoża z walcem... Czy dobrze zrozumiałam? Dziękuję za pomoc!
Tak - jest dokładnie tak jak teraz napisałaś :)
Problem polega na tym, że oś, którą rozpatrujemy nie jest pionową osią symetrii walca, którą Ty naniosłaś tu na rysunku (bo rozumiem, że ją właśnie masz na myśli). Wyznaczając moment siły wyznaczamy go względem osi obrotu naszej brył sztywnej. A oś obrotu naszego walca nie jest pionowa, tylko jest prostą, która przebiega prostopadle do rysunku i przechodzi przez środek tego walca. Czyli patrząc na nasz dwuwymiarowy rysunek oś obrotu, którą należy tu rozpatrzyć będzie oznaczona jako punkt znajdujący się w środku walca. I wtedy siła F1 w istocie jest przyłożona do osi obrotu walca, więc jej ramię jest zerowe (odległość punktu przyłożenia tej siły od osi obrotu jest zerowa), natomiast siła Ts jest przyłożona w punkcie styku walca z podłożem - i tu odległość punktu przyłożenia tej siły od osi obrotu wynosi R.