* Podając numer telefonu i klikając na przycisk "Proszę o kontakt", akceptujesz regulamin platformy i wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych,
w szczególności numeru telefonu, przez Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP 6372144158
w celu przedstawiania oferty przez telefon. Twoje dane będą przetwarzane na zasadach określonych w polityce prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Łukasz Jarosiński prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Szkoła Maturzystów Łukasz Jarosiński
z siedzibą w Olkuszu, ul. Żeromskiego 2/20, NIP: 6372144158. Zapoznaj się z informacjami o przetwarzaniu danych tutaj.
Hmm, nie wiem czy do końca rozumiem, bo nie wiem co masz na myśli mówiąc, że obliczyłaś pracę ze wzoru na natężenie. We wzorze na natężenie nie ma bowiem pracy. Jeśli mówisz o wzorze, który widnieje w Twoim rozwiązaniu, to jest to wzór łączący napięcie U z pracą W i ładunkiem q. I z tego wzoru jak najbardziej możemy oczywiście skorzystać - żeby wyznaczyć z niego pracę, to napięcie U należałoby faktycznie przemnożyć przez ładunek q. W takiej metodzie musiałabyś najpierw obliczyć napięcie między punktem, w którym początkowo znajduje się nasz ładunek a punktem, w którym znajduje się on na końcu - należałoby to obliczyć jako różnicę potencjałów naszego ładunku w tych dwóch punktach. Jeśli taką różnicę potencjałów przemnożysz przez ładunek naszego ładunku to faktycznie dostaniesz poprawną wartość pracy :)
W kryteriach natomiast użyta jest chyba nieco łatwiejsza jednak metoda, czyli ta minimalna praca została obliczona jako różnica energii potencjalnych (nie potencjałów!) pomiędzy punktem końcowym i początkowym, bo tak zawsze tę minimalną pracę możemy policzyć (tak samo robiliśmy to np. w polu grawitacyjnym w dynamice na początku kursu).