Dlaczego plus powinien być przy C?
Ja myślałem, że jak tworzą się jony Zn2+ (dodatnie), to chcą one "uciekać od pręta cynkowego, więc przy C powinien być minus, bo prąd płynie od plusa do minusa.
Tu mowa o elektronach płynących w przewodzie dołączonym do biegunów źródła (zgodnie z treścią). W elektrolicie będą się przemieszczać zarówno elektrony, jak i jony (to tak na dobrą sprawę zależy od rodzaju elektrolitu i nie musimy w to wnikać). Jeśli ten przewód nie byłby podłączony do naszego ogniwa, to żaden prąd by nie płynął, bo przez powietrze nie da rady ;)
W elektrolicie? Tak, jeśli np. użyjemy odpowiedniego elektrolitu (np. HCl). W przewodniku nie - w przewodnikach niśnikami ładunków są elektrony.
A my częściej rozpatrujemy przewodniki? I czy w takim razie w tym konkretnym przypadku z prętem cynkowym i węglowym mogłyby popłynąć protony? Jeśli tak to wtedy rozumiem, że płynęłyby one do pręta cynkowego.
Ale to zależy którędy? Bo jeśli chodzi Ci o przepływ przez przewód, którym w tym zadaniu (zgodnie z treścią) łączymy te elektrody, to nie. Jeśli chodzi o elektrolit, to jak wspomniałem byłoby to możliwe przy użyciu odpowiedniego kwasu, ale z tego co się orientuję to przy użyciu kwasu siarkowego tak jak w zadaniu protony nie będą nośnikami ładunku. Jeśli zaś faktycznie użylibyśmy kwasu np. HCl, który "prawdopodobnie" sprawiałby, że w elektrolicie mogłyby przepływać jony H+ (czyli protony), to to jeszcze zależałoby od tego, która elektroda jaki miałaby potencjał, a tego szczerze mówiąc teraz na szybko nie jestem pewien ;)
Ale ująłbym to w skrócie tak, że zdecydowanie nie musimy na potrzeby maturalne w to wnikać.
To, który biegun ma jaki znak należy wywnioskować wprost z treści zadania - nie musimy się tu zbytnio zastanawiać nad tymi reakcjami w elektrolicie (nie musimy też tego na maturze wiedzieć). Zgodnie z treścią gdy bieguny połączono przewodem, to elektrony płynęły do pręta węglowego. A elektrony płyną oczywiście od bieguna ujemnego do dodatniego, czyli biegunem dodatnim jest pręt węglowy.