Przerwa w obwodzie

Tak, można tak przerysować obwód. Zauważmy, że wtedy obwód tak się upraszcza, że tak naprawdę opór R1 jest połączony jednocześnie i szeregowo i równolegle ze źródłem napięcia i dalej napięcie na oporze R1 jest równe epsilon (zakładając, że pomijamy opór wewnętrzny źródła), więc się nie zmienia. Można to w banalny sposób pokazać np. zapisując II prawo Kirchhoffa dla tak uzyskanej pętelki.

Ale w jaki sposób tutaj po prawej jest także połączenie równoległe? Bo nie za bardzo to widzę.

No cóż, można sobie "wyobrazić", że na lewej gałęzi mamy jakiś węzeł i na prawej również i wtedy widzimy, że opornik i źródło napięcia są ze sobą połączone równolegle, bo są w równoległych gałęziach. No ale tak jak wspominałem to jest tak prosty obwód, że można go rozpatrywać zarówno jako połączenie szeregowe, jak i równoległe. Bo przecież napięcie na oporniku będzie własnie takie jak na źródle napięcia, a tak się dzieje przecież w gałęziach równoległych (zgodnie z II prawem Kirchhoffa).

Ale gdyby zamiast 1 opornika były 2 to już nie byłoby tak łatwo prawda?

To wtedy można by było powiedzieć, że wszystko jest połączone szeregowo, ale już równolegle połączony ze źródłem napięcia byłby cały układ dwóch oporników.

Dziękuję :D