2009.4.

4.3: tak, jest ok, na naszej maturze swoją droga nie będziemy się musieli odnosić do "mikroskopowych" własności.

4.4: błędne jest Twoje założenie, że E = 1/Rf. Można w istocie zauważyć, że wraz ze wzrostem natężenia światła maleje opór fotorezystora, ale z pewnością nie możemy napisać, że zależność ta jest dokładnie równa E = 1/Rf (chociażby ze względu na fakt, że jednostki się nie zgadzają).

Ale i tak dobrze to rozpocząłeś. Dostałeś nawet dobry wzór na R - wystarczy wstawić do niego dane z treści i dostaniesz R = 2500 omów. Na tej podstawie możesz z prawa Ohma obliczyć napięcie na fotorezystorze - będziesz mieć wtedy napięcie i natężenie na nim i z wykresu odczytasz dla jakiego natężenia światła otrzymuje się takie wartości (wyjdzie 100 lx).

4.5: musi być na odwrót - tzn. jak sam zauważyłeś, ze wzrostem natężenia oświetlenia opór maleje, czyli dla 10 lx opór fotorezystora jest maksymalny, czyli 2 kiloomy, a dla 600 lx minimalny, czyli 500 omów.

A jaki byłby wzór na natężenie oświetlenia bazując na treści? Czym jest ilość światła? Natężeniem?

Z treści nie da się tego jednoznacznie wyznaczyć, natomiast na szczęście w ogóle nie jest to nam potrzebne ;) Określenie "ilość światła" jest tu właśnie takim dużym uproszczeniem, formalnie natężenie oświetlenia to iloraz strumienia świetlnego przez powierzchnię i okazuje się, że wyraża się to przez jednostki i wielkości, które na maturze w ogóle nas nie obowiązują.

Dziękuję :D

Nie ma sprawy :)