17.1.: Czy takie słowne uzasadnienie jest poprawne?
17.2.: Dlaczego w odpowiedziach "a" jest ujemne skoro to jest opór to powinien być dodatni i analogicznie w 17.4. jeśli w 17.2 napisali, że opór jest ujemny to w 17.4 też powinien być ujemny
17.3. Czy te wartosci są poprawne?
17.1.: Ale w sumie skoro opór suwaka jest zerowy a opornika jest niezerowy, to nie wiem czy można napisać, że potencjał w punkcie Z jest taki sam jak w punkcie powyższym.
17.2.: No dobrze to opór wewnętrzny tak na logikę jest dodatni. Ale skąd mam wiedzieć czy "a" jest dodatnie czy ujemne skoro jest wzięte w wartość bezwzględną?
17.1 - wynika to wprost ze schematu przedstawionego w zadaniu. Pomiędzy tymi dwoma punktami po prawej stronie nie ma żadnego innego elementu, tylko fragment przewodu, którego opór jest zerowy, więc potencjały tych punktów są takie same.
17.2 - No w sumie to przy tak podanym wzorze w poleceniu to nie da się jednoznacznie rozstrzygnąć jaki znak ma a, skoro tam jest wrzucona po prostu jego wartość bezwzględna. Więc gdyby w odpowiedzi napisało się, że a jest dodatnie to też musiałoby to zostać uznane. Natomiast twórcy zrobili to zapewne w ten sposób po to, żeby wyraźnie zwrócić uwagę na fakt, że zależność U(I) jest ewidentnie funkcją malejącą.
No ale jeśli chodzi o odcinek YZ to jest tam jeszcze jakaś część tego opornika, więc opór na odcinku YZ nie jest równy zeru.
Ale tam prąd nie płynie - całość prądu płynie przez suwak, bo jego opór jest zerowy.
Czyli trzeba założyć, że opór RYZ jest nieskończenie duży? Bo mówi się, że prąd płynie tam, gdzie jest mniejszy opór, ale z drugiej strony przy różnych oporach przepływa przez oba oporniki połączone równolegle, więc chyba nie będzie płynął tylko tam, gdzie opór jest nieskończony (w przybliżeniu).
I wtedy takie coś co napisałem byłoby ok?
Właśnie nie - wystarczy, że przyjmiemy, że opór suwaka jest zerowy. Bo faktycznie w równoległym połączeniu dwóch oporników prąd rozdziela się tak, że stosunek prądów płynących przez gałęzie jest równy stosunkowi odwrotności oporów tych gałęzi (wynika to chociażby z II prawa Kirchhoffa). Czyli prąd będzie w całości płynął przez jedną gałąź jeśli stosunek oporów będzie równy 0 (lub nieskończoność, w zależności od tego jaki weźmiemy stosunek). A tak będzie wtedy gdy jeden z oporów będzie nieskończony, a drugi dowolny, ale skończony lub gdy jeden z oporów będzie zerem, a drugi dowolny, ale nie zerowy. W obu przypadkach bowiem stosunek wynosi nieskończoność (lub 0). I tutaj mamy do czynienia właśnie z tą drugą sytuacją.
I tak, to co napisałeś jest ok.
A no i teraz to ma sens. A gdyby np. połączyć równolegle coś o oporze zerowym i coś o oporze nieskończonym (lub 2 zerowe lub 2 nieskończone) to działałoby identycznie?
2 zerowe - tu już zależałoby od tego jak "bliskie" zera są oba te opory, jeśli byłyby identyczne, no to prąd podzieli się po równo. Dwa nieskończone opory - prąd w ogóle nie popłynie. Zerowy i nieskończony - cały prąd popłynie przez zerowy opór.
17.1 - jest to ok, choć wynika to z faktu, że tak naprawdę punkt Z to jest ten sam punkt (czyli ma taki sam potencjał) co punkt znajdujący się zaraz nad nim. Więc tak dla 100% bezpieczeństwa dopisałbym tutaj takie jedno zdanie.
17.2 - ale opór to nie jest samo a, tylko wartość bezwzględna z tego a, czyli |a|. Tak zresztą jest to zapisane we wzorze U = -|a|*I + b z treści zadania. Więc wszystko jest ok, skoro opór wewnętrzny to |a|, to jest to jak najbardziej coś dodatniego.
17.3 - tak, jest ok.