2010.3.5

Wrzuciłaś chyba przypadkiem tekst z innego podpunktu, ale jak rozumiem chodzi tu o 2010.3.5.  Trzeba pamiętać, że jeśli dioda jest spolaryzowana w kierunku przewodzenia, to znaczy, że może przez nią normalnie płynąc prąd. W tym przypadku, wykorzystując treść zadania mówiącą, że przy polaryzacji w kierunku przewodzenia dioda charakteryzuje się zerowym oporem, oznaczało by to, że w miejsce diod możemy zwyczajnie wstawić tam kawałek przewodu, a to jednocześnie oznacza, że górny i lewy węzeł stają się tym samym punktem i tak samo prawy i dolny węzeł stają się tym samym punktem i ukłąd oporników staje się układem oporników połączonych równolegle. Przedstawiam to na rysunku poniżej:

Jeśli zaś diody są spolaryzowane w kierunku zaporowym, to zgodnie z treścią mają nieskończony opór, a zatem stanowią przerwy w obwodzie. Jeśli zatem "wytniemy" je z układu, to zauważymy, że oporniki są wtedy połączone ze sobą szeregowo.

Dziękuję bardzo, tak o to chodziło :)

Ok, nie ma sprawy :)

A gdy dioda jest w kierunku przewodzenia, czyli ma zerowy opór to nie można jej wyciąć (tak jak w kierunku zaporowym) zamiast rysowania przewodu w jej miejscu?

Nie, bo jej wycięcie oznaczałoby, że robimy przerwę w obwodzie, czyli wstawiamy tam własnie nieskończenie duży opór.

Czyli idealny woltomierz jest tak jakby przerwą w obwodzie?

A jeśli prąd będzie miał do wyboru płynąć przez diody w kierunku przewodzenia (R=0) i przez oporniki to wtedy w ogóle nie popłynie przez oporniki?

Tak.

Dziękuję :)