ZZ.129

129.2: To, która to jest harmoniczna nie ma znaczenia - prędkość fali w strunie jest bowiem niezależna od tego, którą harmoniczną rozważamy (dla różnych harmonicznych różna jest długość fali i częstotliwość, ale prędkość już nie). A obliczamy to następująco (cytuję z innego tematu na forum): 

Zgodnie z treścią należy dla czterech punktów pomiarowych z tabeli z głównej treści zadania obliczyć najpierw prędkość fali (v = lambda*f). Wyjdą nam 4 różne wartości - liczymy z nich średnią i dostajemy jakąś wartość v. No i teraz ponownie zgodnie z treścią patrzymy jaka jest największa różnica między tą obliczoną średnią wartością v, a którąś z tych poszczególnych wartości obliczonych dla każdego z czterech punktów pomiarowych i tę różnicę traktujemy jako niepewność.

Jedna z kursantek pytała o to w innym temacie na forum, warto tam ew. zerknąć: https://forum.szkolamaturzystow.pl/wpis/1738873205-zz1292

129.4: Jeśli chcemy zwiększyć wysokość dźwięku, to musimy zwiększyć częstotliwości kolejnych harmonicznych w niej wytwarzanych (ludzkie ucho/mózg intepretuje dźwięki o wyższych częstotliwościach właśnie jako wyższe). Wiedząc, że lambda = v/f, czyli f = v/lambda i wiedząc, że lambda się nie zmieni (długość struny jest stała), widzimy, że v musi wzrosnąć. A zgodnie z treścią stanie się to wtedy gdy F wzrośnie. Stąd odpowiedź poprawna to 1B.

129.2.: Nie no chyba trzeba policzyć jednak lambdę dla pierwszej harmonicznej, bo w tabelce podano częstotliwość podstawową.

I skąd mamy wiedzieć, aby nie brać pod uwagę niepewności wyznaczenia długości struny i częstotliwości? Bo ja właśnie w ten sposób to liczyłem, że np brałem fmax=890+20=910Hz i wtedy lmax=0,2+0,02=0,22m itd.

129.4.: A to mi zabrakło wiedzy, że wyższe dźwięki wiążą się z wyższą częstotliwością.

129.2: Ok, faktycznie jest tam podana częstotliwość podstawowa, czyli odpowiada to pierwszej harmonicznej. Natomiast to mogłaby być inna harmoniczna, no i prędkość byłaby ta sama.

A tamtych niepewności nie bierzemy pod uwagę, bo tutaj powiedzieli nam jaką metodą należy w tej sytuacji oszacować niepewność, więc z niej korzystamy. Bo w ogólności szacować niepewności można właśnie na różne sposoby.

129.4: Wspominaliśmy sobie o tym na zajęciach ;) jak widać może się przydać w zad. maturalnym :)

129.2.: No ale gdybyśmy brali pod uwagę niepewności to wtedy też może być delta V= Vmax-Vśr lub Vśr-Vmin a wynik nieco by się różnił. To nie powinni na tegorocznej maturze dopisać, że nie bierzemy pod uwagę tych niepewności?

No gdybyśmy je uwzględniali to tak. Ale tu wyraźnie napisali metodę, wedle której mamy policzyć ostateczną niepewność. Nie ma tam nic wspomniane o jakimkolwiek uwzględnianiu niepewności wyznaczenia częstotliwości itp. Więc w takiej sytuacji nie snujmy na maturze jakichś hipotetycznych scenariuszy tylko działajmy zgodnie z procedurą, którą nam polecili - liczymy to tak i tyle :)

Dziękuję :D