2021.C.3

3.1: No to jest takie troszkę śliskie bym powiedział, tzn. zdecydowanie bezpieczniejszą odpowiedzią jest zdecydowanie B. Bo zauważmy, że na równiku tak na dobrą sprawę (jeśliby przyjąć taki sam promień planety na równiku i biegunie) sama siła grawitacji, a co za tym idzie wartość przyspieszenia grawitacyjnego jest taka sama jak na biegunie. Ale z uwagi na fakt, że na równiku pojawia się jeszcze siła odśrodkowa, to pojawia się także pewne przyspieszenie odśrodkowe, tak, że wypadkowe przyspieszenie, które odczuwa ciało na równiku to natężenie pola grawitacyjnego pomniejszone o to przyspieszenie odśrodkowe (co zresztą zauważyłeś w pp 2).

3.2: Dla ciała na biegunie siła grawitacji nie jest siłą dośrodkową - przecież ciało na biegunie nie wykonuje żadnego ruchu po okręgu. Możemy natomiast zapisać, że dla ciała na równiku (tak jak na zajęciach) siła wypadkowa to różnica (co do wartości) siły grawitacji i siły odśrodkowej. I z tego należy wyjść, by obliczyć ów okres (czyli z równania nr 2 w Twoim ukłądzie, a nie z równania nr 1).

3.2.: Czyli tego zadania nie da się rozwiązać rozpatrując sytuację jakby na biegunie a nie na równiku?

No nie bardzo, bo rozpatrując sytuację na biegunie nie dostrzeżemy tego, że mamy ten ruch obrotowy Ziemi wokół własnej osi, a z niego wynika ta różnica w przyspieszeniach.

Dziękuję :)